Powrót do domu ze szpitala to kwestia transportu medycznego do miejsca zamieszkania i rozpoczęcie procesu adaptacji już od pierwszych chwil. Kto i co powinno czekać na pacjenta w miejscu w którym będzie przebywał? Czy powinno się jakoś szczególnie przygotować? Czy jest teraz priorytetem jedynie zamówienie usług medycznych do domu i dotychczasowe dbanie o gospodarstwo domowe? Jak zmienia się relacja chorego z rodziną?
Nota:
Niniejszy artykuł ma za zadanie podniesienie świadomości społecznej w temacie zdrowia poprzez edukację społeczną / zdrowotną i nie jest poradą medyczną czy rekomendacją w myśl rozumienia przepisów prawa. Stan zdrowia i możliwe działania terapeutyczne / profilaktyczne należy konsultować z pracownikiem ochrony zdrowia w danym zakresie jego kompetencji.
Spis treści:
- Podstawowe cechy dobretgo powrotu (wypisu) do domu - opiekun wobec wyzwania medyczno-socjalnego
- Powrót do domu - emocje
- Wskazówki opiekuńcze na poziomie organizacyjnym
PODSTAWOWE CECHY DOBREGO POWROTU (WYPISU) DO DOMU – OPIEKUN WOBEC WYZWANIA MEDYCZNO-SOCJALNEGO
W dniu wypisu:
- Należy rano włączyć ogrzewanie; łóżko powinno być gotowe i ciepłe
- Mieszkanie powinno być wyposażone w podstawowe produkty spożywcze
- Powinien być przygotowany ciepły posiłek (zgodny z dotychczasową lub nową, zaordynowaną dietą)
- Na miejscu powinien czekać opiekun – ma to znaczenie w przypadku samotnego życia, braku możliwości przybycia rodziny lub innych, podobnych okoliczności (jeżeli z tego powodu pacjent może być przetrzymywany dłużej niż trzeba i w planach nie ma umieszczenia takiej osoby w ośrodku)
- Należy skonsultować fakt wypisu ze szpitala oraz przewidziane zalecenia; należy zakładać, jeśli to konieczne, że charakter wypisu może wymagać zmian i adaptacji (ze względu na charakter egzystencji chorego)
- Czas wypisu powinien uwzględniać wszelkie sprzyjające i nieprzychylne okoliczności i tak faktycznie być wykonanym (osoby nie powinny być poddane stresowi długiego oczekiwania na transport oraz jego warunków i samego przybycia, które na skutek tego mogą ulec zmianie, itp.)
- Dobrze jeżeli informacja o planowanym wypisie pojawia się z 24-48h wyprzedzeniem
- W dniu wypisu do domu powinna przybyć pielęgniarka, fizjoterapeuta lub zawodowy opiekun (nie dzień po – sprzyja to adaptacji i zyskaniu pewności siebie u chorego i opiekunów)
- Jeżeli są wskazania, pacjent powinien mieć możliwość przybycia do domu w dowolnym dniu tygodnia / miesiąca
- Wskazana jest rozmowa z lekarzem prowadzącym (POZ) w dniu wypisu (po przybyciu do domu) by upewnić się, że pacjent się dobrze adaptuje
- W pewnych przypadkach po wypisie wskazana być może obecność pielęgniarki w domu podczas nocy (tak długo jak trzeba)
- Wskazana jest konsultacja pielęgniarska, rehabilitacyjna, opiekuńcza na miejscu w domu z opiekunami jeszcze przed wypisem (najlepiej by taki profesjonalista pojawił się w szpitalu jeszcze podczas pobytu osoby w szpitalu – kontakt z chorym i personelem medycznym: wywiad, rozmowa na gruncie interdyscyplinarnym)
- Należy się upewnić, że w dniu wypisu na miejscu w domu jest opiekun, który podoła nowym obowiązkom przez jakiś czas lub na stałe
- Jeżeli wiadomo o wskazanych konsultacjach, badaniach, wizytach, formach wsparcia, procesach leczniczych i potrzebnym sprzęcie, które trzeba będzie przeprowadzić / przygotować / zamówić, należy jak najszybciej starać się o skierowania (szpital, POZ) i umawiać wizyty (zgłaszać potrzebę) w odpowiednich placówkach u danych specjalistów
POWRÓT DO DOMU - EMOCJE
Najczęstsze postawy przybierane w obliczu choroby przez pacjenta:
- niedowierzanie i zaprzeczanie
- drażliwość i złość
- dążenie do przejęcia kontroli
- depresja i żałoba
- akceptacja i uczestniczenie (w procesie leczenia)
Niepoprawnie wykonywane czynności przy chorym, może wzbudzać u chorego negatywne emocje. Członek rodziny może odbierać to jako krytykę. Argmunetuje przy tym swój stan: przecież robi co może i doświadcza dużego i/lub przewlekłego poziomu stresu. Każda relacja ma swoje silne i słabe strony a napięcie wędruje w czasie między osobami. Może tak być na każdym kroku, a unikanie jakiegokolwiek poziomu cierpienia przez każdą ze stron wpływa na coraz silniejsze wybuchy złości i podkopuje cały proces opieki. Rodziny opisują chorego jako nieznośnego pacjenta, który długo chowa urazę a opiekun boi się przed popełnieniem kolejnego błędu. W rezultacie proces opieki spłyca się i zamiera. Perspektywa dalszego życia w zgodzie oddala się a pozostawanie przez chorego w domu jest coraz silniej podważane w skrytości przez bezpośrenich opiekunów. Dalsza rodzina przy braku sukcesów w normalizacji relacji chory-opiekun może stać się dźwignią tego, że pacjent zostaje umieszczony w domu opieki czy podobnym ośrodku opieki całodobowej. W praktyce jest to bardzo płynna i dobrze przyswajalna przez opiekunów rada (sugestia). Poniekąd komfort życia najbliższej rodziny jest tak samo ważny.
Stres u opiekuna wpływa na jakość świadczonej przez niego opieki. Depresyjność i lęk u osoby sprawującej opiekę, może pozbawić podopiecznego wysokiej jakości świadczonych czynności. Rzutuje to na wyniki leczenia. Zależność ta działa też w przeciwną stronę - gdy wyniki leczenia są zadowalające, to stres u opiekuna jest mniejszy. Nierzadko dochodzi do konfrontacji opiekuna rodzinnego z chorym. Powstaje między nimi konflikt. By zażegnać obwinianie się (zazwyczaj co do sposobu życia i przyczyn choroby) potrzeba nawet osób trzecich. Po wysłuchaniu i zrozumieniu obydwu stron, generuje się możliwość wyjaśnienia istoty bieżącego działania i poprawy w danych obszarach funkcjonowania. Poprzez interwencję podnosi się komfort psychiczny opiekuna oraz jakość wykonywanych przez niego świadczeń na rzecz chorego.
Proces adaptacji uruchamia się samoczynnie. Wystarczy, że chory przebywa w domu. Wszystko zależy od nabytych przez opiekunów na przestrzeni życia i w okresie okołoszpitalnym - umiejętności i zdolności do podjęcia nowych, narzucających się wyzwań. Nie mniej proces uczenia się w każdym przypadku będzie mniej lub bardziej problematyczny a punktami zapalnymi będzie zdolność psychologiczna opiekunów do udźwignięcia sytuacji dzień po dniu. Dalsze perspektywy są trudne do wyobrażenia i "niekonkretne". Plan dnia dominuje w odczuciach opiekunów jako jedynie obowiązujący. Kalendarz dla zdarzeń typu praca jest - tygodniowy, dla spraw orgaznizacyjno-rozliczeniowo-formalnych - miesięczny. Opieka liczona w latach to bardzo głęboki proces adaptacji jaki przebyły rodziny by utrzymać chorego w domu. Nawet w przypadku zgodnu pacjenta, po wielu miesiącach czy latach opieki, nie przestają oni być opiekunami. Niekiedy sami wymagają wtedy opieki.
WSKAZÓWKI OPIEKUŃCZE NA POZIOMIE ORGANIZACYJNYM
- stosuj się do wskazań i zaleceń opiekuńczych przedstawionych przez lekarza, pielęgniarkę i fizjoterapeutę
- przestrzegaj przeciwwskazań do danego typu różnych działań i konsultuj wszelkie wątpliwości (choćby telefonicznie)
- podchodź do opieki jako do procesu; czas na bliskość, emocje i uczucia odseparuj mentalnie od codziennych zadań jakie masz do wykonania przy chorym; bądź asertywny (dowiedz się jak i ćwicz)
- regularnie poddawaj procesy (procedury opiekuńcze) ocenie; zwróć uwagę co przychodzi ci łatwiej, z czym pojawiają się trudności
- zwróć uwagę na swoje emocje gdy masz czas dla siebie – czy czujesz się wypalony? (więcej tutaj: link)
- regularnie ustalaj i weryfikuj priorytety jakie stawiasz przed sobą i osobą poddaną opiece
- jeżeli nie jesteś pewien działania i środków zaradczych – zgłoś się po pomoc
- uważaj na źródła wiedzy z internetu (wyszukiwarka, portale, forum, media społecznościowe w tym grupy wsparcia) – najwartościowsze i z zasady najbezpieczniejsze są oceny i działania dokonywane na miejscu przez personel medyczny
- poznaj standardy opieki w danej jednostce chorobowej
- korzystaj ze sprzętu pomocniczego i technik przemieszczania pacjenta (zależnie od stopnia samodzielności)
- pamiętaj, że najlepsza opieka to ta skoncentrowana na pacjencie, jego możliwościach i potrzebach; liczy się adaptacja i powrót funkcji a to wymaga od chorego okazji i sposobności do działania oraz faktycznego wysiłku z jego strony
Pamiętaj: w czasie choroby kogoś bliskiego w rodzinie dotychczasowe role ulegają zmianie. Zmiany są tym głębsze i rozległe im bardziej poważny jest stan chorego.
Warto angażować się w proces opieki już na etapie szpitalnym. Lista priorytetów medycznych może być długa i jako całość stanowić grunt dla kompetencji pielęgniarskich i lekarskich w opiece domowej. Potrzeby rodzin są na co dzień zgoła inne niż medyczne - korzystna jest rozmowa z rodziną i znajomymi. Z reguły znają oni nasze możliwości, wartości i zasady jakimi w życiu się kierujemy. Sprawowanie szczególnej opieki po powrocie ze szpitala wpisuje się w nasz styl życia a my możemy być zbyt przytłoczeni całą sytuacją i przejęci na tyle, że zapominamy i nie dostrzegamy swoich aktualnych jak i potencjalnych możliwości. To samo może dotyczyć naszych słabych potencjalnie stron - dotychczasowych zobowiązań i obowiązków.
Powinien sukcesywnie następować trening przenoszenia odpowiedzialności za opiekę i postępy rehabilitacji z personelu medycznego na rodzinę. Powinna ona nabyć umiejętności, stosować się do zaleceń oraz być gotowa emocjonalnie. Jest to wbrew pozorom korzystne. Łatwiej jest opanować pewne czynności i samemu je realizować stopniowo i pod nadzorem, gdy zostaje odsunięta problematyka wynikająca z niewiedzy. Niekiedy poprawa możliwa do określenia nawet dopiero po upływie miesięcy. Krytyczny moment dla zdrowia psychicznego opiekunów, to pierwsze 3 – 6 miesięcy. Tyle potrzeba na rozwój przewlekłego rozstroju emocjonalnego. Początkowo daje się radę, posiada się zasoby siły, ale często przez ustawiczność opieki i zbyt duże zaangażowanie człowiek wypala się – więcej o wypaleniu, tutaj: Zespół stresu opiekuna - opowieść. Opiekun również powinien być - pod opieką, czyli otrzymywać realne wsparcie i pomoc. Kluczowe w dążeniu personelu medycznego jest przekazywanie pacjenta w obszarze opieki, rehabilitacji i leczenia, gdy jego stan jest stabilny. Dla każdej z tych dziedzin może oznaczać to co innego. Na etapie szpitalnym, wraz z wypisem, spodziewamy się stabilności w obszarze podstawowych funkcji życiowych. Potem zaczyna się długie i pełne wyzwań życie rodzinne w chorobie i oparta na tym trudna relacja.